Tłumaczenie stron internetowych

Tłumaczenie stron internetowych – na początek

Tłumaczenie stron internetowych to proces znacznie bardziej złożony niż się powszechnie sądzi. Oczywiście, tłumaczenie stron internetowych można potraktować, jak każde inne tłumaczenie. Jest to jednak błąd.

W przypadku tłumaczeń na potrzeby firmy czy po prostu na potrzeby promocji – to jest w końcu głównym celem tworzenia stron internetowych i rozszerzania zakresu ich działania – do tłumaczenia stron internetowych powinno się podejść z wyjątkową dbałością.

Tłumaczenie wykonane ot tak, bez przygotowania, odpowiedniego zaplanowania i założenia celów do osiągnięcia, nie da nic, a poniesione na tłumaczenie wydatki będą bezcelowe.

Poniżej, w ramach wstępu do tematów, którymi będziemy się zajmować w naszym serwisie, poruszamy główne kwestie związane z tłumaczeniem stron internetowych. Chcielibyśmy, aby temat tłumaczenia stron internetowych nieco przybliżyć, a ponadto pomóc w rozwiązywaniu najczęściej pojawiających się problemów. Zapraszamy!

Tłumaczenie stron internetowych – proste i techniczne

Tłumaczenie stron internetowych to zawsze w jakimś stopniu tłumaczenie o charakterze technicznym. Odnosi się to jednak nie do dziedziny, jakiej dotyczą tłumaczenia dla firm – choć oczywiście może – ale raczej strony technicznej procesu tłumaczenia.

Chodzi zarówno o formaty plików stron internetowych, które wchodzą w grę przy tłumaczeniu stron internetowych, jak i o elementy i informacje dodatkowe, towarzyszące tłumaczonemu tekstowi:

  • atrybuty formatowania
  • linki
  • obiekty graficzne itp.

Tłumaczenie stron internetowych może być techniczne ze względu na techniczny charakter samego tekstu. Tłumaczone strony internetowe mogą zawierać informacje na temat ubranek dziecięcych, ale równie dobrze może to być katalog sklepu z częściami samochodowymi. W drugim przypadku chodzi oczywiście o typowo techniczne tłumaczenie.

Pod tym względem tłumaczenie stron internetowych można dzielić na typy tak samo, jak każdy inny rodzaj tłumaczeń. Co więc (od strony technicznej) wyróżnia tłumaczenie stron internetowych od innego typu tłumaczeń?

Odpowiedź wydaje się prosta: format tekstu i używane do budowy serwisów internetowych formaty plików.

Tłumaczenie stron – formaty plików

Najczęściej dokumenty zlecane do tłumaczenia to dokumenty tekstowe zapisane za pomocą jednego z popularnych edytorów tekstu – może to być Microsoft Word bądź jego darmowy odpowiednik LibreOffice Writer, choć równie dobrze tekst można pisać, jak i tłumaczyć w dostarczanym wraz z systemem Windows edytorem tekstu, czyli w Wordpadzie. Możliwości jest więc wiele, a najpopularniejszy format plików tekstowych to .doc(x) lub .rtf.

Pierwszy z nich to format popularnego Microsoft Worda, drugi to międzyplatformowy format wymiany informacji między edytorami tekstu RTF (Rich Text Format).

Tłumaczenie stron internetowych – to tłumaczenie plików HTML

Formatem plików, który jest najczęściej używany do budowy stron i serwisów internetowych jest HTML. Właściwie HTML to język opisu strony, za pomocą którego „pisze się” strony internetowe. Dlatego nazywanie HTML-a formatem jest pewnym uproszczeniem.

W skrócie chodzi o pliki z rozszerzeniem .htm(l). Są to pliki tekstowe. Zawierają one jednak nie tylko to, co widzimy po ich otwarciu w przeglądarce internetowej. Oprócz wyświetlanej treści znajdziemy w nich całą masę znaczników.

Co ważne dla tłumacza: podczas tłumaczenia pliku strony internetowej z rozszerzeniem .htm(l) wszelkie znaczniki muszą pozostać nietknięte. Zmianom podlega wyłącznie tekst, który pojawia się w oknie przeglądarki.

Co prawda, i to jest pewnym uproszczeniem, ponieważ podczas lokalizacji, czyli tłumaczenia strony internetowej, tłumaczone bądź adaptowane do danej wersji językowej powinny być także niektóre znaczniki HTML, a zwłaszcza ich atrybuty.

Przykład? Atrybut „ALT” czy „TITLE” w przypadku wyświetlanych na stronie elementów graficznych. Trudno tłumaczyć same obiekty graficzne, jednak zdecydowanie powinny zostać przetłumaczone ich podpisy, m.in. zawartość atrybutu „ALT”, która pojawia się na ekranie, gdy na element graficzny, wyświetlony na stronie internetowej, przesuniemy wskaźnik myszy.

I to by było na tyle, jeśli chodzi o wprowadzenie do plików HTML – najczęściej tłumaczonych plików stron internetowych. Dokładniej zajmiemy się nimi w osobnych artykułach.

Strony internetowe – to także pliki PHP i JS

Na plikach HTML świat stron internetowych się nie kończy. Równie popularne, a także zawierające tekst, który musi zostać przetłumaczony podczas tłumaczenia stron internetowych, są pliki PHP (Personal Home Page lub PHP: Hypertext Preprocessor).

Są to pliki napisane w interpretowanym skryptowym języku programowania, który został zaprojektowany do generowania stron internetowych. To tyle, jeśli chodzi o oficjalną definicję.

W wielkim skrócie, pliki .php to pliki skryptów m.in. generujących treści pojawiające się na stronach internetowych.

Często teksty te znajdują się nie w plikach .php, ale w zwykłych plikach tekstowych lub w bazie danych, a skrypty w plikach .php po prostu je pobierają i powodują wyświetlenie w określony sposób i określonych okolicznościach na stronie internetowej. Na przykład, gdy nie uda nam się zalogować do naszego konta bankowego, na ekranie pojawi się wygenerowany komunikat o błędzie.

Jednakże pliki .php często zawierają też teksty, które pojawiają się na stronach internetowych. Z tego powodu także i tego typu pliki trafiają do tłumaczenia. Podobnie jak pliki HTML, także i one zawierają masę znaczników, a wśród nich wplecione są fragmenty tekstu, które podczas tłumaczenia stron internetowych także powinny zostać przetłumaczone.

Jeszcze jednym typem plików, z którymi tłumacz może się zetknąć podczas tłumaczenia stron internetowych, są pliki ze skryptami napisanymi w języku Javascript. Pliki te najczęściej mają rozszerzenie .js i także one zawierają fragmenty tekstu, które podczas tłumaczenia stron internetowych powinny zostać przełożone na język docelowy.

Tłumaczenie stron internetowych – bazujących na bazie danych

Do tej pory wspominaliśmy o formatach plików używanych do budowania stron internetowych. Tłumaczenie każdego z nich w większości przypadków stwarza tłumaczowi mniej lub więcej problemów.

A ponieważ większość stron internetowych składa się właśnie z tego typu plików, tłumaczenie stron internetowych bywa problematyczne i wymaga wiedzy nie tylko dotyczącej dziedziny, o której traktują tłumaczone strony.

Jest jeszcze jedna grupa stron internetowych, która w bardzo niewielkim stopniu bazuje na tekstach zawartych w plikach .html, .php czy .js. Jest to zdecydowanie najlepsza sytuacja dla tłumacza, sprawiająca najmniej problemów i zapewniająca największy komfort tłumaczenia.

Mowa o serwisach bazujących na tekstach przechowywanych w bazie danych.

Niezależnie od tego, czy chodzi o teksty w bazie utrzymywanej na innym serwerze, czy lokalnie, czy o proste pliki tekstowe (i grupę takich plików określamy umownie bazą danych).

Najważniejsze dla tłumacza jest to, że teksty te są oddzielone od całej struktury, masy znaczników i kodów stron internetowych, na których się pojawiają. Za ich wyświetlanie na stronach odpowiedzialne są skrypty w plikach .php lub .js, zaś same teksty w prostej postaci mogą być przekazane tłumaczowi do przetłumaczenia.

Nie oznacza to, że podobne teksty są zawsze i w 100% wolne od wszelkiego typu znaczników. Najczęściej zawierają jakieś znaczniki, głównie formatujące, dzięki którym część tekstu jest wyświetlana jako pogrubiona bądź wyróżniona innym kolorem.

Jest to już jednak niewiele w porównaniu z tłumaczeniem tekstów zagnieżdżonych w całych stronach kodów stron napisanych w HTML lub PHP.

Tłumaczenie stron internetowych WordPress

O paru dobrych lat na popularności zyskują serwisy bazujące na systemie zarządzania treścią (CMS) o nazwie WordPress. WordPress może stanowić prawdziwe wyzwanie dla tłumacza lub biura tłumaczeń oferujących tłumaczenie stron internetowych, zwanych też lokalizacją.

Z jednej strony większość treści prezentowanych w serwisach „stawianych” na WordPressie to teksty przechowywane w bazie danych, dostępne w panelu administratora w postaci osobnych stron lub wpisów.

Dostęp do nich jest prosty. Wiele jednak zależy od tego, jak strony te, czy też wpisy, są przygotowywane. Mogą to być naprawdę proste teksty, które można wyeksportować do dokumentów HTML lub Worda.

Mogą być też jednak znacznie bardziej złożone – wszystko zależy od tego, co zawierają, jak są formatowanie itd. W gruncie rzeczy niczym nie różnią się od „normalnych” plików HTML, ponieważ.. same stanowią część wyświetlanych stron i dlatego też są zbudowane z użyciem języka HTML.

Innym aspektem tłumaczenia stron należących do serwisów zbudowanych „na WordPressie” jest sposób, w jaki realizowane jest udostępnienie przetłumaczonych stron internetowych.

Sposoby na udostępnienie przetłumaczonej strony

Można to zrobić na wiele sposobów. Można udostępnić osobną instalację WordPressa w wydzielonej lokalizacji – jako poddomenę lub w podkatalogu. Można wykorzystać wtyczki służące do organizacji stron w różnych językach w obrębie tej samej instalacji WordPressa. W takim przypadku warto pomyśleć o lokalizacji całego serwisu, a więc i informacji zawartych w używanych szablonach. W takiej sytuacji wchodzi w grę eksport plików do specjalnego formatu .mo/.po.

Jeszcze innym rozwiązaniem jest tłumaczenie stron oraz wpisów i umieszczanie przetłumaczonych wersji w nowych kategoriach, odpowiednich dla danego języka.

Możliwości jest więc wiele, lecz w każdej sytuacji mamy do czynienia z innymi konsekwencjami.

Dlatego, zanim zdecydujemy się na którąś metodę, powinniśmy dobrze wszystko przemyśleć. A najlepiej skonsultować się z kimś, kto zna wymienione możliwości i wie, z czym wiąże się taka czy inna decyzja.

Najlepiej skorzystać z usług biura tłumaczeń, lecz nie pierwszego lepszego, ale specjalizującego się w tłumaczeniu stron internetowych. Przykładem takiego biura tłumaczeń jest firma Slavis Tłumaczenia. Wystarczy zadzwonić lub wysłać maila z zapytaniem.

Tylko w taki sposób unikniemy późniejszych problemów, czasami „nie do odkręcenia” i oczywiście… dodatkowych kosztów.

Tłumaczenie stron internetowych – czyli lokalizacja

Tłumaczenie stron internetowych nazywane jest też lokalizacją stron. Warto sięgnąć do jakiejś oficjalnej definicji, ponieważ tłumaczenie stron internetowych zwykle nie jest traktowane w jakiś szczególny sposób, a… powinno.

Powinno, ponieważ tłumaczenie stron internetowych, czyli ich lokalizacja, obejmuje znacznie więcej, niż po prostu tłumaczenie na drugi język.

Wikipedia podaje m.in. następującą definicję:

lokalizacja to przystosowanie dokumentu stworzonego w określonym miejscu i języku do innego miejsca i języka, jest procesem szerszym od tłumaczenia, obejmuje dostosowanie zarówno warstwy tekstowej, jak i graficznej, a także formatów zapisu daty, czasu, jednostek miar, walut, elementów kulturowych itd. do charakteru odbiorcy.

Powyższa definicja mówi już bardzo wiele i wyjaśnia, dlaczego lokalizacja stron to znacznie więcej, niż samo tłumaczenie.

Określenie lokalizacji w zakresie tłumaczenia może się jednak odnosić także do innych rodzajów przekładu, na przykład do lokalizacji oprogramowania czy interfejsów użytkownika.

O ile jednak w ich przypadku pojęcie to nie obejmuje już wielu innych działań, o tyle w przypadku tłumaczenia stron internetowych ma to miejsce.

Chodzi między innymi o adaptację nie tylko takich elementów, jak obiekty graficzne, daty, format czasu i tym podobne, ale również samego tekstu i zawartych w nim informacji.

Wynika to ze specyfiki stron internetowych. Strony internetowe można postrzegać, jak punkty sprzedaży.

Czy chodzi o produkty, które chcemy innym sprzedać, czy oferowane usługi czy nawet o prezentowane hobby. Za każdym razem celem jest taka prezentacja przygotowanych przez nas treści, aby dotarły one do odbiorcy. Chcielibyśmy – aby z jak najlepszym skutkiem.

Tłumaczenie strony to jak stworzenie oddziału firmy

Teraz wyobraźmy sobie, że mamy już jeden czy dwa takie punkty sprzedaży w swoim mieście. To nasze strony internetowe. Postanawiamy podbić zagranicznego odbiorcę. Jaki powinien być nasz cel?

Przygotowanie takiego punktu sprzedaży, który po ustawieniu np. w Berlinie będzie skutecznie przyciągał niemieckich odbiorców.

Nie zawsze punkt sprzedaży, który ma przyciągać naszych rodzimych klientów, np. w małej miejscowości pod Rzeszowem, po dopisaniu kilku haseł po niemiecku zda egzamin w Berlinie.

Podobnie powinno wyglądać tłumaczenie stron internetowych, czyli tak naprawdę lokalizacja. Nie chodzi wyłącznie o przetłumaczenie treści zawartych na stronach serwisu. Niezbędne bywa dopasowanie ich do wymagań odbiorcy, wyposażenie w dodatkowe elementy lub przynajmniej odpowiednią zmianę tych, które już są.

Przetłumaczona strona internetowa ma tak oddziaływać na zagranicznego klienta, jak oryginalna strona na naszego krajowego odbiorcę. Jeśli do tego nie doprowadzimy, tłumaczenie strony internetowej mija się z celem.

Tłumaczenie stron internetowych – które muszą być widoczne

Kolejnym elementem, o którym często się zapomina przy tłumaczeniu stron internetowych, jest ich pozycjonowanie. Ogólnie rzecz ujmując, chodzi o sprawienie, by przetłumaczona strona stała się „widoczna” dla docelowego odbiorcy.

Gdy zagraniczny potencjalny odbiorca naszych treści wpisze w wyszukiwarce hasło związane z naszą stroną, chcielibyśmy, aby już na pierwszej stronie wyników wyszukiwania znalazła się właśnie przetłumaczona przez nas strona internetowa.

Nie jest to proste i wymaga wielu działań. Co to ma wspólnego z tłumaczeniem strony internetowych? Całkiem sporo.

Zanim strona będzie mogła zostać wypozycjonowana, powinna zostać do tego przygotowana. W przypadku tłumaczenia strony najlepiej wybrać tłumaczenie SEO.

Na czym polega tłumaczenie SEO i czym różni się od zwykłego tłumaczenia? Dokładniej zajmiemy się tym osobno. Tu wypada jedynie wspomnieć, że tłumaczenie SEO to tłumaczenie z zastosowaniem odpowiednich słów kluczowych, takich aby możliwe było później efektywne wypozycjonowanie gotowej przetłumaczonej wersji.

Celem, który jest stawiany w takiej sytuacji, jest sprawienie, by wersja przeznaczona dla zagranicznego odbiorcy jak najczęściej była mu proponowana przez wyszukiwarki internetowe.

Co jest najważniejsze w tłumaczeniu stron? Jakość!

Od braku inwestycji gorsze są tylko nietrafione inwestycje. Podobnie jest w przypadku tłumaczeń, a tym bardziej tłumaczeń stron internetowych.

Każde tego typu tłumaczenie powinno być zaadoptowane do wymagań docelowego rynku i odbiorcy, dopasowane do wymagań pozycjonowania i wypozycjonowane.

Dopiero po wykonaniu tych działań można zacząć liczyć, że strona spełni swoje zadanie.

Jest jednak jeszcze coś, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę: jakość tłumaczenia. Jak ją zapewnić? Dokładniej zajmiemy się tym w osobnym materiale. W tym miejscu nie możemy jednak nie wymienić podstawowych elementów decydujących o tym, czy przetłumaczona strona będzie miała szansę zapewnić nam sukces czy nie:

Tłumaczenie stron internetowych – dobrze wybrać biuro tłumaczeń

Tłumaczenie stron internetowych stawia zarówno przed tłumaczem, jak i innymi osobami odpowiedzialnymi za ich lokalizację szczególne wymagania.

Można je potraktować lekko, nie przywiązując wagi do elementów, o których wspomnieliśmy wyżej. Skutek takiego działania jest jednak łatwy do przewidzenia.

Tak przetłumaczona strona internetowa nie zaowocuje większym zainteresowaniem ze strony nowych, zagranicznych odbiorców, nie przekona ich do tego, co chcielibyśmy im przekazać, do naszych produktów czy usług.

Dlatego ważne jest, aby dobrze wybrać biuro tłumaczeń. Naprawdę powinno to być biuro tłumaczeń specjalizujące się w tłumaczeniu stron internetowych. Tylko takie biuro zapewni nam dostęp do odpowiednich tłumaczy, do korektora lub specjalisty z danej dziedziny.

Biuro tłumaczeń wykorzystujące narzędzia CAT, przykładające wagę do jakości i szczegółów. To one koniec końców, w sumie mogą zadecydować o tym, czy nowa wersja naszej strony internetowej, przeznaczona dla zagranicznego odbiorcy, „zadziała”, czy nie.

Na koniec pozostaje nam zaprosić do lektury artykułów naszego serwisu. Z czasem postaramy się dodawać tu kolejne pozycje, które przybliżą problemy związane z tłumaczeniem stron internetowych. Ale także, mamy nadzieję, pomogą w skutecznym radzeniu sobie z nimi.

Serdecznie zapraszamy!